Koszyk jest pusty

Przyszłość sklepów internetowych

Jak wynika z badań SMG/KRC (lidera badań rynku i opinii w Polsce oraz na całym obszarze Europy Środkowej i Wschodniej), ok. 56% wszystkich Polaków korzysta z Internetu, z czego dwóch na trzech rodaków deklaruje, iż przynajmniej raz w życiu dokonał zakupu w sieci. Prognozy na przyszłość wyglądają zatem niezwykle obiecująco, aprzyszłość handlu elektronicznego przedstawia się jeszcze bardziej optymistycznie, szczególnie jeśli dokonamy rzeczowej analizy finansowej takich przedsięwzięć. W 2006 r. e-klienci wydali na zakupy ok. 4 mld zł, podczas gdy dwanaście miesięcy później już prawie 5 mld zł więcej. Rok następny wykazał także tendencję wzrostową, albowiem polscy użytkownicy wydali ponad 11 mld zł, natomiast w 2009 r. – ok. 14 mld zł.

Nie znamy jeszcze oficjalnych danych za ostatni rok ubiegłej dekady, aczkolwiek szacuje się, że wartość elektronicznego rynku analogicznie wzrosła o dodatkowych kilka miliardów, tym bardziej, że śladów po kryzysie gospodarczym już właściwie nie ma; a nawet jeśli, to działalności internetowej on przecież w ogóle nie dotknął, bo m.in. dzięki możliwości łatwego porównywania cen, e-sklepy sprzyjają oszczędzaniu. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, iż w sytuacji kryzysowej to właśnie sklepy internetowe pomogły powstrzymać proces chudnięcia konsumenckich portfeli.

Obecnie konkurencja między e-sklepami bardzo się powiększa i nie chodzi tylko o samą liczbę powstających sklepów internetowych, ale także o działalność serwisów, za pomocą których można porównać ceny (tzw. porównywarek cen). Co ciekawe, różnica nawet 1 zł sprawia, że kupujący wybierają tańsze rozwiązania, a więc rywalizacja cenowa przynosi same korzyści. Sklepy internetowe walczą o klientów nie tylko jednak niskimi cenami, bogatym asortymentem i atrakcyjną szatą graficzną, ale przede wszystkim funkcjonalnością swoich serwisów. Wiele z nich prezentuje rozbudowane możliwości płacenia za zakupy, możliwości dokładnego obejrzenia towaru czy przeczytania / dodania o nim opinii.

Zdarza się też, że użytkownicy komputerów porównują ceny w sieci, aby potem kupić towar w tradycyjnym sklepie. Jest to niewątpliwy dowód na to, że e-commerce ma ogromny wpływ na zakupy realizowane poza sferą wirtualną. Nasuwa się nawet teza, iż biznes online generuje zjawisko offline, gdzie transakcje ostatecznie dokonywane są w świecie rzeczywistym, niemniej pozostają pod znacznym wpływem świata komputerowego.

Podsumowując, rynek e-commerce w Polsce, Europie i na całym świecie bardzo dynamicznie rozwija się i idzie we właściwym kierunku. Zdecydowanie warto założyć własny sklep internetowy, bo daje on naprawdę duże możliwości odniesienia sukcesu przy stosunkowo niskich nakładach w porównaniu do tradycyjnej placówki handlowej. Zaprezentowane powyżej fakty i konkretne liczby mówią same za siebie; tym bardziej, że aktualnie mamy do czynienia ze zmianą zwyczajów i zachowań klientów, którzy coraz bardziej są otwarci na „nowinki technologiczne”. W nadchodzących latach możemy spodziewać się zwiększenia odpowiedzialności społecznej biznesu oraz wykorzystania coraz to szerszej gamy nowych rozwiązań informatycznych, zorientowanych docelowo na jeszcze większą wygodę klienta i spersonalizowanie oferty.